- autor: Jazinho, 2014-03-24 21:49
-
W swoim pierwszym meczu rundy wiosennej sezonu 2013/14 gracze Victorii Porąbki Uszewskiej musieli uznać wyższość zawodników Strażaka Mokrzyska przegrywając 2-3.
Do meczu gospodarze przystąpili z szeroką ławką rezerwowych. Do dyspozycji trener Migda miał aż 5 zmienników. W drużynie zabrakło jednak Tomasza Bodury (wyjazd zagraniczny), którego na skrzydle zastąpił Jan Pałucki.
Od początku tempo meczu utrzymywało się na wysokim poziomie. Obie drużyny próbowały swoich sił pod bramką przeciwnika. Gra była wyrównana. Ok. 15 minuty w polu karnym gości za rękę do ziemi ścięgnięty został skrzydłowy Victorii, jednak arbiter, pomimo protestów zawodników, nakazał kontynuować grę. W dość niespodziewanych okolicznościach prowadzenie objęli przyjezdni. Niską piłkę w pole karne gospodarzy przeciął Jan Pałucki, a futbolówka wysokim lotem powędrowała tuż przed bramkę strzeżoną przez Zycha. Tam z pokonaniem bramkarza problemów nie miał napastnik Strażaka, który mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce, tuż przy słupku. Bramka ta podrażniła gospodarzy, którzy za wszelką cenę chcieli odrobić straty. Swoich sił próbowali ze stałego fragmentu Krzysztof Nowak oraz Lucjan Zych. Gospodarze dopięli swego i wyrównali stan rywalizacji po rzucie karnym podyktowanym za faul na J.Pałuckim. Pewnym egzekutorem "jedenastki" został powracający do drużyny Sebastian Leś. W pierwszej części spotkania kibice byli świadkami jeszcze jednej bramki. Po dalekim wykopie spod pola karnego gości piłka znalazła się po drugiej stronie boiska, gdzie największym wyrachowaniem wykazał się napastnik Strażaka. W dziecinny sposób wyprzedził obrońców Victorii i pewnie pokonał Zycha, wyprowadzając swoja drużynę na prowadzenie.
Druga część spotkania nie obfitowała już tak bardzo w sytuacje podbramkowe. Po trzeciej straconej bramce, bliźniaczo podobnej do drugiej, graczom Victorii opadły skrzydła. Nadzieje w serca kibiców wlał jednak przepięknie wykonany przez Mariusza Wnętrzaka rzut wolny. Dosłownie w ostatnich sekundach spotkania swoja szansę na zostanie bohaterem meczu zmarnował Lucjan Zych, który w sytuacji "jeden na jeden" z bramkarzem gości minimalnie spudłował.
Za tydzień Victoria zmierzy się na wyjeździe z ekipą Dunajca Mikołajowice. Wyjazd na mecz o godzinie 11:30.
Skład LKS VICTORII:
Ł.Zych - M.Wnętrzak, Ł.Toboła, T.Pałucki - J.Pałucki, P.Pałucki, D.Łazarz, K.Nowak (D.Kraj 65'), S.Leś (S.Kubala 60') - P.Fejkiel (Z.Zych 70'), L.Zych
Bramki dla LKS VICTORII:
1 x S. Leś
1x M. Wnętrzak